Klinika Weterynaryjna - Fabisz - Stefanek s.c.

Michal

Tragedia. Zacznę od złej diagnozy! Po 2sec badania USG stwierdzono ropomacicze. G***! Inny weterynarz wyklucz stanowczo takie rozpoznanie wskazując raczej na jakiś guz. Na stole operacyjnym faktycznie stwierdzono brzydkiego guza - pies do uśpienia. Pomijając tą kwestię, gabinet zdecydowanie nastawiony na pieniądze ! Zamiast nie polecać, ODRADZAM!

dziękuje

nie lubię chwalić nikogo ale stwierdzam ze pracują tam dobrzy ludzie mam 13/5 letniego psa i dostał przepuchliny i uratowali go i bardzo im dziękuje ....

basia

Chodze tam z psami pare lat. dwa razy uratowali zycie mojemu psu, leczac go operacyjnie. Operacje te wykonywał doktor Robert Imioło, którego szczególnie polecam. Jezeli chodzi o minusy to niestety trzeba bardzo długo czekac . Zazwyczaj nikt nie wyciera stołów na których kładzie sie zwierzaki, sa bardzo brudne, co wydaje mi sie dosyc dziwne biorac pod uwage ilosc pracownikow w tym miejscu.jest bardzo drogo.no i Pani manager bywa nieuprzyjemna.

Vito

Szanowni Państwo, dzisiaj moja malżonka zwróciła się z prośbą o wizytę domową dla 13-letneij bernenki. Pies zaniemógł i nie mogł się podnieść. Pies jest za cięzki dla jednej osoby. Zona prosiła dyżurującego "lekarza" o pomoc, o wizytę domową. Usłyszała, że: "W domu to ja mogę go co najwyżej uśpić' Dzieli nas zaledwie kilka kroków, zaledwie brama dalej i trochę schodów... Na szczęście inni pomogli. Wystarczył zastrzyk przeciwzapalny i wzmacniający. Pies chodzi. Pozostawiam to bez komentarza P

eM

Polecam serdecznie, zarówno moje psy juz lecza sie cale zycie w tej klinice jak i kotka. sterylizacje jak i wszystkie operacje konczyly sie pomyslnie. Co rpawda troche drogo,ale dobrzy lekarze się cenią. Polecam