PensjonatSOWI DWÓR

Marek

Miejsce na Sylwester wspaniałe. Widoki nie zapomniane,obsługa rewelacja, jedzenie smakuje jak u mamy :) Polecam każdemu poszukiwaczowi przygód i niezapomnianych widoków( sarny i muflony pasą się za oknem)

Justyna

Spedzilam Sylwestra 2011 w Sowim Dworze i moj pobyt z grupa 8 znajomych byl bez zarzutu.Wykupilismy pobyt ze sniadaniem i obiadokolacja od ktorej zaczelismy pobyt.Nasza grupa nie przyjechala w tym samym momencie i wlascicielka odgrzala jedzenie dla spoznionych.Jedzenia bylo wbrod: zupa i drugie danie.Sniadanie:swieze pieczywo, sery, wedliny i na cieplo jajecznica lub parowki. Pokoje byly cieple.Jak ktos narzeka na zimno, to musi byc przygotowany na wyjazd w gory z cieplymi polarami itp. Poleca

byłamieszkankajugowa

Daliśmy jednak jeszcze jedną szansą właścicielom Sowiego Dworu w maju 2011. Pomyśleliśmy że przecież to nie sezon grzewczy... Zarezerwowaliśmy ok 30 miejsc noclegowych. Byli to nasi goście weselni. Goście z różnych stron Polski jak i z zagranicy. Jeszcze nigdy nie było mi tak wstyd!!! Ubieram suknię ślubną, a tu goście weselni dzwonią, że nie mogą wejść do Pensjonatu Sowi Dwór, bo nikogo z właścicieli nie ma. Goście z drogi, chcieli się odświeżyć, przebrać... a tu nikogo nie ma!!

anik

Odradzamy noclegi w Sowim Dworze!! Zupełny brak profesjonalizmu! Pierwszy raz odwiedziliśmy Sowi Dwór w grudniu 2010. Zaskoczyła nas wtedy temperatura w pokojach i łazience, która wynosiła jakieś 15 C. Naprawdę ciężko było rozebrać się by wziąć prysznic. Po pierwszej nocy, chcieliśmy uciekać ale Pani zaproponowała nam piecyki elektryczne. Zdecydowaliśmy się zostać. Dostaliśmy jeden piecyk na dwa pokoje - musieliśmy na zmianę ogrzewać pokoje...

Zawiedziona i Rozczarowana!!!

To przykre ale pani nadal działa i oszukuje! Pobyt na Sylwestra był przykry- pani oszczędza na wszystkim- jedzeniu,obsłudze -gość nie jast tu mile widziany- na podanie śniadania trzeba czekać godzinę-dla pani umowy nie są wiążące